Rad i uran w wodzie butelkowanej

Okazało się, że niektóre z wód zawierają badane pierwiastki promieniotwórcze. W jednej z wód wyniki wskazały na poziom izotopu radu generujący aktywność promieniotwórczą równą 0,616 Bq/L. Według autorów artykułu, przy codziennym spożywaniu 1,5 L tejże wody w ciągu roku przekracza się o 30 % dawkę napromieniowania przyjętą za bezpieczną.

(Przyp. red.: jednostka Bq/L - czyt. bekerele na litr; bekerel jest definiowany jako radioaktywność odpowiadająca jednemu rozpadowi radioaktywnemu, związanemu z wydzieleniem jednej cząstki alfa na sekundę; wg badań przeprowadzonych przez cytowaną gazetę jeden litr wody generuje 0,616 rozpadów radioaktywnych w ciągu sekundy)

Zawartość uranu była we wszystkich wodach na bezpiecznym poziomie (tj. znacznie poniżej wartości 15 µg/l.

Szczegółowe wyniki badań znajdują się na stronie internetowej www.swiatkonsumenta.pl

Oczywiście nie należy od razu popadać w skajność i rezygnować z picia wód mineralnych (mimo podwyższonych wartości izopotów promieniotwórczych) - tym bardziej, że woda wskazana w piśmie woda o najwyższej zawartości radu jest jednocześnie jedną z najbardziej zmineralizowanych wód na polskim rynku o uznanych walorach zdrowotnych i smakowych.

Ponadto przedstawione wyniki aktywności promieniotwórczej (czyli owe 0,616 Bq/L) warto skonfrontować z tabelą aktywności promieniotwórczej różnych przedmiotów z którymi człowiek ma do czynienia na codzień. Tabelę taką można m.in. znaleźć na następującej stronie.

Z danych tych wynika, że 1,0 m3 powietrza w pomieszczeniach mieszkalnych ma aktywność 50,0 Bq (jeśli wierzyć tym badaniom, to zaledwie 1,2 L powietrza posiada taką samą aktywność jak 1,0 L wody, która wypadła najgorzej w badaniach - 1,2 L to ok 25 % pojemności płuc dorosłego mężczyzny).

Pozostawiam do własnej interpretacji :)

Dziękujemy Pani Barbarze Przybylskiej z Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Słupcy za zwrócenie uwagi na ten ciekawy temat i artykuł.

Jednocześnie zachęcamy Państwa do podsyłania ciekawostek branżowych, przeczytanych, zasłyszanych czy podpatrzonych w internecie, czasopismach bądź telewizji.

Łukasz Weber